Aktualności
Agnieszka Kocela czeka na operację
Kontuzjowana lewoskrzydłowa MKS Selgos Lublin, Agnieszka Kocela, ma jutro przejść operację lewego nadgarstka. To efekt urazu, jakiego nabawiła się podczas grudniowych Mistrzostw Europy. Nie wiadomo jak długa przerwa czeka zawodniczkę.
Do niefortunnego zdarzenia doszło podczas drugiego meczu fazy grupowej ME. Polki przegrały wtedy zWęgierkami 23:29. - Nieszczęśliwie upadłam na parkiet. Czułam, że coś się stało, ale pojechaliśmy do szpitala i rentgen nic nie pokazał. Dopiero po powrocie, w Lublinie, okazało się doszło do złamania z przemieszczeniem - opisuje Agnieszka Kocela.
Pełna nazwa urazu to złamanie kości łódeczkowatej z przemieszczeniem. O co chodzi w praktyce? - To bardzo ogranicza ruch w nadgarstku, bo towarzyszy temu straszny ból. Odczuwam to przy każdy kontakcie z jakąś rzeczą. Jako, że wystąpiło przemieszczenie, to trzeba tę kość jakby złączyć w całość, po prostu przykręcić śrubkę. Mistrzyni Polski przyznała, że w pozostałych meczach węgierskiego turnieju brała tabletki przeciwbólowe, które umożliwiały jej grę. Duże znaczenie miał też fakt, że ból odczuwa w lewej ręce prawą mogła spokojnie wykonywać rzuty i podania.
W czwartek w Poznaniu skrzydłowa MKS Selgros Lublin ma przejść operację. Według prognoz samo leczenie ma potrwać około trzech miesięcy. - Zobaczymy jak kość będzie się zrastać, jednym idzie to szybciej, drugim wolniej - kończy zawodniczka.
www.lubsport.pl