Aktualności
Esbjerg czytamy Esbjer, czyli co warto wiedzieć o naszym rywalu
Team Esbjerg to świeżo upieczony mistrz Danii, a zatem ojczyzny halowej piłki ręcznej. Podopieczne Jespera Jensena, który w przeszłości był środkowym rozgrywającym reprezentacji, zanotowały najlepszy sezon w historii klubu, bo przecież dotarły także do finału Pucharu EHF, gdzie po zaciętej walce przegrały z Siofiokiem KC naszej Joanny Drabik.
Ekipa z miasta, w którym urodziła się i wychowała Mia Møldrup oparta jest na zagranicznych zawodniczkach. Możemy się spodziewać, że w pierwszym składzie na parkiet hali Globus wybiegną w sobotę tylko dwie rodowite Dunki, ale to oczywiście tylko nasze przypuszczenia.
Bramki Esbjerga strzeże Rikke Poulsen, która latem została transferowana z Viborga, jako że do Brest Bretagne udała się słynna Sandra Toft. W drugiej linii powinna pojawić się nasza dobra znajoma, leworęczna Line Jørgensen, mająca na swym koncie dwa występy w Lidze Mistrzyń w Lublinie, jeszcze w barwach FC Midtjylland i CSM Bukareszt. Duet skrzydłowych tworzą Norweżki – Marit Jacobsen (rywalizowała w barwach Byasen Trondheim z GTPR Gdynia Joanny Szarawagi i Anety Łabudy) oraz Sanna Solberg, którą też gościliśmy w hali Globus, jeszcze w barwach Larvika.
Koło również należy do reprezentantek Norwegii, bo w ataku najczęściej występuje Vilde Ingstad wspierana w obronie przez legendarną multimedalistkę Marit Malm Frafjord (grała kilka razy w Lublinie w barwach Byasen Trondheim). Tercet obrotowych dopełnia Szwedka Clara Danielsson, którą część kibiców MKS może pamiętać z występu w hali Globus w barwach Randers HK.
Nie lada zagrożenie może czekać nas ze strony duetu kreatywnych rozgrywających – Austriaczki Sonji Frey (transferowana tego lata z Paris 92) i Holenderki Estavany Polman. Frey zdobyła ponad 100 bramek na poziomie Ligi Mistrzyń w Thuringer, Polman gra w Danii prawie od zawsze, a barw Esjberga broni już od 2013 roku.
Jeśli jeszcze tego mało, dodajmy blisko dwumetrową Norweżkę Kristine Breistøl (101 goli w Lidze Mistrzyń w Larviku, gdzie rywalizowała m.in. z Aliną Wojtas) czy leworęczną Islandkę Rut Jónsdóttir.
W pierwszym meczu tegorocznej edycji DELO Women's EHF Champions League Ebsjerg przegrał na własnym parkiecie z CSM Bukareszt 22:24, ale do sukcesu zabrakło bardzo niewiele. Wystarczyło skuteczniej egzekwować karne i zachować nieco więcej zimnej krwi.
Gościć będziemy zatem świetną ekipę, a doping kibiców w hali Globus może ponieść nasze dziewczyny do wspięcia się na maksimum swych umiejętności.
Jeśli ktoś wierzy w magię liczb, przypominamy historię z 2013. 6 lat temu MKS przegrał w swym pierwszym meczu Ligi Mistrzyń 12 bramkami, by tydzień później walczyć do ostatnich sekund o remis z FC Midtjylland. Ostatecznie, po dramatycznej końcówce, skończyło się najniższą możliwą wygraną Dunek. Tydzień temu MKS uległ w Rostowie różnicą 10 trafień, więc jeśli tak jak w przeszłości, znów grając z klubem z Danii, poprawi się o 11 oczek....
Spotkanie poprowadzi duet sędziowski z Chorwacji - Davor Loncar - Zoran Loncar, natomiast delegatką z ramienia EHF będzie Finka Päivi Mitrunen.
Początek meczu o 18.00, ale kibiców zachęcamy do wcześniejszego przybycia, co usprawni pracę gospodarzom imprezy, a przede wszystkim pozwoli Wam na poczucie magii najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie.
fot.eurohandball.com