Aktualności
Kontuzja Weroniki Gawlik
Bramkarka MKS-u FunFloor Perła Lublin zmaga się z urazem. Okazał się on być mniej poważny, niż zakładały to pierwsze diagnozy. Wciąż jednak nie jest pewne kiedy dojdzie do pełnej sprawności.
Gdy pod koniec pierwszej połowy spotkania z Lokomotivą Zagrzeb lubelska kapitan, Weronika Gawlik opuściła parkiet ze względu na uraz, trybuny hali Globus zamarły. Bramkarka biało-zielonych potrzebowała pomocy, by opuścić boisko po starciu z zawodniczką gości, Andreą Simarą. Grymas bólu na twarzy reprezentacyjnej golkiperki nie zwiastował niczego dobrego. Na szczęście czarny scenariusz się nie potwierdził.
- Kolano jest obrzęknięte po urazie. Więzadła, łękotki i kości są całe. Potrzebna jest chwila przerwy i kolejna konsultacja. Muszę pozwolić kolanu odpocząć. Nie jest tak źle. Pierwsza diagnoza była zdecydowanie mniej optymistyczna - mówi bramkarka reprezentacji Polski.
Weronika Gawlik znalazła się oczywiście wśród powołanych na rozpoczęte 22 listopada zgrupowanie kadry. Utytułowaną szczypiornistkę czeka jednak przynajmniej tydzień przerwy od treningów. Nie jest pewne czy będzie w stanie dołączyć do pozostałych kadrowiczek w Szczyrku. Towarzyski turniej w Madrycie ją ominie, ale na grudniowe mistrzostwa świata być może będzie już do dyspozycji selekcjonera.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełnej sprawności naszej bramkarki. Jednocześnie zachęcamy do głosowania na Weronikę Gawlik w plebiscycie na najlepszą zawodniczkę 11. serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet.
