Aktualności

PGE MKS FunFloor Lublin zmierzy się z Sośnicą Gliwice w ramach ORLEN Pucharu Polski. Stawką starcia w hali Globus półfinał krajowych rozgrywek pucharowych.

Czas na ORLEN Puchar Polski w piłce ręcznej kobiet. Na drodze lublinianek do półfinału stoi Sośnica Gliwice. To obecnie ósmy zespół w ligowej tabeli, a więc wicelider grupy spadkowej. W ramach ORLEN Superligi Kobiet w tym sezonie PGE MKS FunFloor Lublin z tym zespołem już nie zagra. W dwóch do tej pory rozegranych meczach zdominował rywalki. Obydwa mecze zostały rozegrane w styczniu bieżącego roku. W Gliwicach biało-zielone wygrały 35:22, a w Lublinie 31:24. Areną zmagań pucharowego starcia będzie ponownie lubelska hala Globus.

Lublinianki są 11-krotnymi zdobywczyniami tego trofeum. Po raz ostatni sięgnęły po nie jednak w 2018 roku. Od tego czasu pięciokrotnie triumfowały w tych rozgrywkach zawodniczki KGHM Zagłębia Lubin, a raz KPR-u Gminy Kobierzyce. W minionym sezonie biało-zielone dotarły do finału, gdzie musiały uznać wyższość „Miedziowych”. W sezonie 2022/2023 z kolei odpadły w ćwierćfinale po meczu z JKS-em Jarosław. Dzisiejsza Sośnica Gliwice to zespół zbudowany na bazie właśnie klubu z Jarosławia. Tym bardziej nie może być mowy o lekceważeniu przeciwnika.

- Chcemy zająć jak najlepsze miejsce w lidze i w pucharze. Mecz z Sośnicą Gliwice będzie dla nas równie ważny, co ostatnie ligowe spotkanie z KPR-em Gminy Kobierzyce. Nasze rywalki to zespół, który mocno walczy. Są tam doświadczone zawodniczki, które przyjadą tu po punkty. Będziemy musiały gryźć parkiet, by od pierwszych minut pokazać, że to my rządzimy w tej hali i jesteśmy po prostu lepsze – zapowiada rozgrywająca PGE MKS-u FunFloor Lublin, Magda Więckowska.

Doświadczone zawodniczki, o których mówi znana z rzutów z drugiej linii młodsza z sióstr Więckowskich to Katarzyna Kozimur, Moniky Bancilon, Aleksandra Dorsz, czy należąca do wąskiego grona najlepszych polskich bramkarek Weronika Kordowiecka. Poza wymienionymi piłkarkami o sile ekipy z Gliwic stanowią zdecydowanie młodsze szczypiornistki z wypożyczoną z Lublina Edytą Byzdrą na czele. 23-letnia rozgrywająca zdobyła w tym sezonie już 64 gole i zaliczyła 68 asyst. Świetnie radzą sobie też dwa lata młodsza Natalia Dmytrenko (76 goli) i dwa lata starsza Wiktoria Kostuch (104 gole).

- Na pewno jest kilka dziewczyn z potencjałem. Musimy zwrócić na nie szczególną uwagę. Myślę, że tanio skóry nie sprzedadzą. Na skrzydle jest Wiktoria Kostuch. To młoda i ambitna dziewczyna. Do tego znana lubelskim kibicom Kasia Kozimur, która rozegrała już swoje lata w Superlidze i ma ogromne doświadczenie. W obronie Kinga Strózik, która nie boi się żadnego pojedynku. Kolokwialnie mówiąc, leje wszystkie, które może. Ponadto na kole Aleksandra Dorsz. Tych dziewczyn, które potrafią grać w piłkę ręczną, jest dosyć sporo – wymienia obrotowa lubelskiej drużyny Sylwia Matuszczyk, która w ubiegłym sezonie była jedną z kluczowych piłkarek w drużynie prowadzonej przez trenera Michała Kubisztala.

Gliwiczanki w drodze do ćwierćfinału ORLEN Pucharu Polski wyeliminowały w lutym MTS Żory. Od tego czasu wygrały tylko jedno spotkanie. 15 marca Sośnica zwyciężyła z Młynami Stoisław Koszalin. Tym samym beniaminek już właściwie zapewnił sobie utrzymanie w ORLEN Superlidze Kobiet. Na cztery serie spotkań przed końcem sezonu w grupie spadkowej szczypiornistki z Gliwic mają siedem punktów przewagi nad lokatami zagrożonymi relegacją. W najbliższym meczu nie mają nic do stracenia. Gospodynie natomiast traktują rozgrywki pucharowe równie poważnie, co ligę.

- Mamy coś do udowodnienia w pucharze Polski. Na pewno będziemy walczyć, by zdobyć to trofeum. Niecierpliwie czekamy na pierwsze spotkanie w tych rozgrywkach. Sośnica Gliwice to nie jest rywal, który się przed nami położy. Będzie walczyć. Goście będą chcieli wywieźć z Lublina zwycięstwo. Damy jednak z siebie wszystko i mam nadzieję, że wygramy ten mecz – mówi bramkarka PGE MKS-u FunFloor Lublin, Paulina Wdowiak.

Ćwierćfinałowy mecz ORLEN Pucharu Polski: PGE MKS FunFloor Lublin – Sośnica Gliwice zostanie rozegrany we wtorek 25 marca. Początek o godzinie 18:00 w lubelskiej hali Globus. Bilety dostępne na portalu EVENTIM.pl oraz w kasach hali Globus przed meczem.