LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

PGE MKS FunFloor Lublin podejmie KGHM Zagłębie Lubin. Starcie na szczycie ORLEN Superligi Kobiet

Hit ORLEN Superligi Kobiet w lubelskiej hali Globus. PGE MKS FunFloor Lublin zmierzy się z KGHM Zagłębiem Lubin. Wiceliderki podejmą liderki krajowych rozgrywek ligowych.

Polska piłka ręczna kobiet od trzydziestu lat zdominowana jest przez rywalizację dwóch klubów. Zespoły z Lublina i Lubina od 1995 roku zgarnęły łącznie ponad pięćdziesiąt medali mistrzostw Polski. Zdecydowanie częściej na najwyższym stopniu podium stawały biało-zielone lublinianki. W końcu to 22-krotne mistrzynie Polski. W ostatnich latach jednak to szczypiornistki z Dolnego Śląska wiodą prym w ORLEN Superlidze Kobiet. Zagłębie Lubin ma na swoim koncie pięć tytułów mistrzowskich. Cztery z nich piłkarki z polskiej stolicy miedzi zdobyły w ciągu ostatnich czterech sezonów. Teraz pewnie kroczą po piąte złoto z rzędu.

Szimonetta Planeta

Lubelsko-lubiński duopol został przełamany w minionym trzydziestoleciu zaledwie trzykrotnie. Ostatnim zespołem, który zdołał tego dokonać był w 2017 roku Vistal Gdynia prowadzony przez trenera Pawła Tetelewskiego. Dziś szkoleniowiec stoi na czele sztabu szkoleniowego drużyny z Lublina. Jego misją jest odbicie tytułu mistrzowskiego z rąk KGHM Zagłębia Lubin. Dokonanie tego już w tym sezonie to niezwykle trudne zadanie. Wiara w końcowy sukces jednak wciąż w drużynie jest żywa. „Wielki Czwartek” z piłką ręczną w Lublinie zapowiada się więc niezwykle emocjonująco.

- Najważniejsze granie dopiero przed nami. Dziewczyny mają świadomość, że wszystko jest jeszcze do wygrania. Jeśli chcemy myśleć jeszcze o walce o najwyższe cele, to mecz z Zagłębiem musimy wygrać. To spotkanie jest dla nas, jak finał. Trzeba zrobić wszystko, by trzy punkty zostały w Lublinie. Musimy pokazać przede wszystkim charakter i walkę. Pokazać, jakim jesteśmy zespołem i to, że jedna za drugą pójdzie w ogień. Myślę, że jeśli zagramy na swoim poziomie, to będzie to dobrze wyglądać – twierdzi trener PGE MKS-u FunFloor Lublin, Paweł Tetelewski.

Paweł Tetelewski

Po 22. seriach spotkań ORLEN Superligi Kobiet liderkami są zawodniczki z Dolnego Śląska. KGHM Zagłębie Lubin przegrał w tym sezonie tylko raz. W połowie października w Lubinie zwyciężył PGE MKS FunFloor Lublin. W lutym natomiast w hali Globus zwyciężyły "Miedziowe". Obecnie mają już siedem punktów przewagi nad lubliniankami. - Zespół z Lubina jest obecnym mistrzem Polski i myślę, że jest kompletny na każdej pozycji. My jednak też nie mamy się czego wstydzić. Jeśli pokażemy charakter i zagramy mądrze w ataku oraz twardo obronie, to jesteśmy w stanie przeciwstawić się Zagłębiu. Tym bardziej że będzie duże wsparcie kibiców z trybun. Trzeba zrobić wszystko, by pokazać kawał dobrej piłki ręcznej – mówi szkoleniowiec lubelskiej drużyny.

Statystyki wskazują, że obrona będzie w tym meczu kluczowa. Obydwa zespoły zdobyły w tym sezonie zbliżoną ilość goli. Dorobek „Miedziowych” to 677 trafień. Tylko cztery bramki mniej zanotowały lublinianki. Różnica w dorobku punktowym wynika głównie z goli straconych. Bramkarki zespołu z Lublina piłkę z siatki wyciągały w tym sezonie 545 razy. Piłkarki Zagłębia straciły niemal sto bramek mniej. W obu drużynach jednak na gole pracuje cały zespół. W ścisłej czołówce najskuteczniejszych zawodniczek ligi nie ma piłkarek PGE MKS-u FunFloor i KGHM Zagłębia. Wśród lublinianek najwyżej w klasyfikacji strzelczyń plasuje się Magda Balsam (8. miejsce), której brakuje tylko jednego trafienia do okrągłej setki. Najwięcej goli dla zespołu z Lubina zdobyła dotąd Aneta Promis. Skrzydłowa ma na swoim koncie 80 trafień, co daje jej miejsce pod koniec pierwszej dwudziestki zestawienia najlepszych snajperek ORLEN Superligi Kobiet. Wyżej od niej sklasyfikowana jest też Daria Szynkaruk, która dla ekipy z Lublina zdobyła już 87 bramek.

Daria Szynkaruk vs KGHM Zagłębie Lubin

- Na pewno mocną stroną Zagłębia jest długa ławka. Każda zawodniczka, która wchodzi, podnosi jakość gry. Ich poziom się nie obniża. Znamy też ich słabe strony. Nie chcę ich zdradzać, ale pracujemy nad tym, by je wykorzystać – zapewnia kapitan PGE MKS-u FunFloor Lublin, Daria Szynkaruk. - Wiemy, o co gramy i solidnie przygotowujemy się do tego meczu. Za nami przerwa kadrowa i nie było z nami zawodniczek z reprezentacji. My jednak w tym okresie ciężko pracowałyśmy, by być dobrze przygotowane do tego meczu – dodaje skrzydłowa.

Zgodnie z tym, co mówi Daria Szynkaruk w minionym tygodniu zespoły trenowały bez kadrowiczek. W Lublinie zabrakło sześciu piłkarek, a w Lubinie trzech. Magda Balsam, Aleksandra Rosiak, Paulina Wdowiak, Aleksandra Olek i Sylwia Matuszczyk, a także Karolina Kochaniak-Sala, Aneta Promis i Barbara Zima w biało-czerwonych barwach walczyły o awans na mistrzostwa świata. Polki wygrały dwumecz z Macedonią Północną, a lublinianki i lubinianki odegrały bardzo ważne role, udowadniając solidną formę. Nie tylko reprezentantki naszego kraju cieszą się w zespole z Lublina w ostatnim czasie dobrą dyspozycją. Fantastyczny moment przeżywa między innymi Magda Więckowska. Rozgrywająca w ostatnim spotkaniu ligowym zdobyła osiem goli. Niemal każde z nich - niezwykłej urody.

Magda Więckowska vs Zagłębie Lubin

- Czuję, że forma rośnie, ale też wiem, że dużo pracy przede mną, bo nie zawsze jest tak kolorowo, jak ostatnio. Cały czas pracuję, by być w jeszcze lepszej dyspozycji – tłumaczy rozgrywająca drużyny z Lublina. Młodsza z sióstr Więckowskich twierdzi, że nie jest zmęczona sezonem i sił na kluczowe mecze jej nie brakuje. – Nie gram całych spotkań. Myślę, że z „Rosi” (przyp. Aleksandra Rosiak) gramy mniej więcej po połowie. Sądzę, że obydwie mamy jeszcze rezerwy. Nie gram też w obronie, więc łatwiej zebrać mi siły do rzutu, do mijania rywalek. Mamy siły do końca sezonu, a każdy mecz jest dla nas ważny. Każde spotkanie do końca sezonu musimy wygrać, by móc myśleć o tytule. Do czwartkowego meczu podchodzimy z myślą, że wszystko jest możliwe. To my musimy postawić swoje warunki. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to na pewno nam się to uda – mówi z wiarą rozgrywająca biało-zielonych.

Trzeba przyznać, że ostatnie ligowe mecze z udziałem szczypiornistek z Lublina były niezwykle emocjonujące. Minione wyjazdy podopiecznych Pawła Tetelewskiego do Piotrkowa Trybunalskiego i Gniezna miały iście filmowy scenariusz. Biało-zielone pokonały MKS Piotrcovię, choć przegrywały już dwucyfrową liczbą goli. W starciu z gnieźnieńskimi „Pszczołami” natomiast wyrównały w ostatniej sekundzie, by zwyciężyć dopiero po rzutach karnych. Przebieg ostatnich meczów sugeruje, że biało-zielone stanowią gwarancję sportowych emocji do ostatnich minut. W czwartek po ponad trzech tygodniach zagrają przed własną publicznością. - To my musimy pokazać dobrą piłkę ręczną. Jeśli nie staniemy na wysokości zadania sportowo, to ściany też nam nie pomogą. Najważniejsze jest to, byśmy dobrze zagrały. Byśmy popełniały jak najmniej błędów i sprostały oczekiwaniom – przyznaje Daria Szynkaruk.

Aleksandra Rosiak vs Zagłębie Lubin

Hit 23. serii spotkań ORLEN Superligi Kobiet: PGE MKS FunFloor Lublin – KGHM Zagłębie Lubin zostanie rozegrany w czwartek 17 kwietnia w lubelskiej hali Globus. Początek o godzinie 20:30. Przed nami niezapomniane sportowe emocje, konkursy z nagrodami, niespodzianki i wiele atrakcji dla najmłodszych w ramach Kącika Dziecięcej Energii PGE, czyli największej strefy małego kibica w mieście. Transmisję „na żywo” przeprowadzi Polsat Sport 2. Bilety można zakupić za pośrednictwem serwisu EVENTIM.pl lub w kasach hali Globus przed meczem.

Partnerem wydarzenia jest Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO.

Zapowiedź tego spotkania dostępna jest również w wersji AUDIO:

Powrót do aktualności