LublinLubelskieFunFloorORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

PZP: Randers na drodze MKS

news-big

 

Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin kontynuują rywalizację w europejskich pucharach. W 1/8 Pucharu Zdobywców Pucharów podopieczne Sabiny Włodek wylosowały duński zespół Randers HK.

Po odpadnięciu z Ligi Mistrzyń, lubelskie zawodniczki będą dalej walczyć na europejskiej arenie, w Pucharze Zdobywców Pucharów. W tym czempionacie 17-krotne mistrzynie Polski ponownie zmierzą się z drużyną ze Skandynawii. Podopieczne Sabiny Włodek bowiem w 1/8 wylosowały zespół z Danii – Randers HK. – Na pewno nie jest to łatwa drużyna, w końcu gra najprawdopodobniej w najmocniejszej lidze, ale wiadomo, że jeszcze nie zdążyłyśmy przeanalizować ich gry - mówi druga trenerka lublinianek, Monika Marzec.

Zawodniczki Randers HK zajmują obecnie szóste miejsce w duńskiej lidze. Dwa ostatnie spotkania przegrały z wyżej notowanymi Holstebro i Esbjerg kolejno pięcioma i sześcioma bramkami. Oba mecze jednak odbyły się na terenie rywalek. Dunki nie miały za to najmniejszych problemów trzy tygodnie wcześniej z Copenhagen, wygrywając 36:25.

MKS Selgros Lublin pierwsze spotkanie w PZP zagra 7 lub 8 lutego w Danii, natomiast rewanż w Lublinie odbędzie się 14 lub 15 lutego. – Na pewno każdy woli pierwszy mecz zagrać na wyjeździe, żeby decydujące starcie mieć u siebie, ale przy tym rywalu nie ma to dużego znaczenia. Po prostu musimy rozegrać dwa bardzo dobre spotkania, jeśli chcemy awansować dalej – przekonuje asystentka Sabiny Włodek.

Lublinianki po nowym roku będą więc kontynuowały walkę na trzech frontach, czyli w PGNiG Superlidze kobiet, Pucharze Polski oraz właśnie w Pucharze Zdobywców Pucharów. – Nie ma mowy o odpuszczaniu tego ostatniego. Będziemy go traktować jak Ligę Mistrzyń. Chcemy zaprezentować się jak najlepiej i przejść jak najdalej – kończy Monika Marzec.

Powrót do aktualności