Aktualności
Reprezentacja Polski po ostatnich sparingach przed EURO2024. Jesteśmy gotowe do walki - mówią zawodniczki z Lublina
Polskie szczypiornistki w towarzyskim dwumeczu ze Szwecją pokazały dwie twarze narodowej kadry. W czwartek 28 listopada rozpoczną walkę w ramach Mistrzostw Europy 2024. O ostatnich sparingach i nastawieniu zespołu przed turniejem rozmawialiśmy z kadrowiczkami z Lublina.
Za biało-czerwonymi ostatni sprawdzian przed EURO2024. Polki w Szwecji rozegrały dwa towarzyskie spotkania z tamtejszą reprezentacją. Pierwsze z nich stanowiło surową lekcję handballu dla podopiecznych Arne Senstada. Nasze reprezentantki mierzyły się z czwartym zespołem ostatnich Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata. Klasa rywali była widoczna na parkiecie. Zespół Trzech Koron juz do przerwy prowadził siedmioma bramkami (18:11). Po przerwie przewaga gospodyń rosła. Ostatecznie starcie w mieście Ystad wygrały 38:22.
Na plus należy zaliczyć fakt, że selekcjoner mógł skorzystać ze wszystkich osiemnastu powołanych zawodniczek. Warto też odnotować dobrą skutecznośc obrotowej MKS-u FunFloor Lublin, Sylwii Matuszczyk. Kołowa z Lublina zdobyła pięć bramek. Tylko jedno trafienie mniej zaliczyła rozgrywająca biało-zielonych Aleksandra Rosiak. Po jednym golu dorzuciły Aleksandra Olek i Aleksandra Tomczyk.
- W pierwszym meczu ze Szwecją popełniłyśmy bardzo dużo błędów technicznych. Ponadto gra w obronie i w ataku pozostawiała wiele do życzenia - przyznaje ostatnia z wyżej wymienionych. - Ten pierwszy mecz nie poszedł po naszej myśli. Popelniłyśmy w nim bardzo dużo niewymuszonych błędów, po czym Szwedki nas kontrowały i zdobywały łatwe bramki. Było nam ciężko odrobić straty - w podobnym tonie mówi o pierwszym meczu ze Szwecją skrzydłowa narodowej kadry i drużyny z Lublina, Magda Balsam. - Popełniłyśmy za dużo błędów, a z tego zostały wyprowadzone kontry. Ciężko było gonić wynik. Źle zaczęłyśmy też drugą połowę. Bardzo nas Szwedki wypunktowały. Dlatego ten wynik się rozjechał - przyznaje też kołowa obu drużyn, Aleksandra Olek.
- Pierwszy mecz z reprezentacją Szwecji nie wyglądał tak, jakbyśmy chciały my i wszyscy dookoła kadry. Na pewno wkradło się sporo błędów i nieskutecznych rzutów. Inaczej sobie wyobrażałyśmy to starcie - dodaje powołana do reprezentacji Polski golkiperka MKS-u FunFloor, Paulina Wdowiak. - Pierwszy mecz nie poszedł po naszej myśli. Ani w ataku, ani w obronie nie potrafiłyśmy wejść na dobre tory. Cały czas czegoś brakowało. Bardzo szarpany mecz. Cieszę się jednak, że już następnego dnia potrafiłyśmy się z tego podnieść - kończy temat pierwszego spotkania w Szwecji Sylwia Matuszczyk.
W drugim meczu Polki pokazały się z dużo lepszej strony. Tym razem areną zmagań szczypiornistek obu krajów była hala sportowa w szwedzkim Lund. Poczatek spotkania był bardzo wyrównany, ale po dziesięciu minutach gospodynie wyszły na czterobramkowe prowadzenie (8:4). Tuż przed przerwą to jednak nasze reprezentantki wygrywały 14:13. Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem 14:14.
- W kolejnym meczu stanęłyśmy twardo w obronie i mądrze grałyśmy w ataku. Nie wyrzucałyśmy głupio piłek, tylko mądrze i fajnie, bo gdy trzeba było zagrać szybko, grałyśmy szybko, a gdy trzeba było przytrzymać, to też to robiłyśmy - zauważa Magda Balsam. - Ten drugi mecz był w naszym wykonaniu zdecydowanie lepszy. W pierwszym popełniłyśmy zdecydowanie za dużo niewymuszonych błędów własnych, które umożliwiały Szwedkom zdobywanie łatwych bramek. Nasze rywalki miały sporo kontrataków. Do drugiego spotkania byłyśmy już lepiej przygotowane, bo wiedziałyśmy, jakich błędów się wystrzegać. Zminimalizowałyśmy je. Dużo bardziej pomogła też bramka - dodaje Aleksandra Rosiak.
Po zmianie stron Szwedki zdołały zbudować przewagę na poziomie dwóch, trzech goli. Na dziesięć minut przed końcem meczu biało-czerwone wyrównały do poziomu 24:24. 60 sekund przed końcową syreną tablica wyników też wskazywała remis, a obydwa zespoły miały na swoich kontach po 27 trafień. Zwycięskiego gola zdołały jednak zdobyć reprezentantki Szwecji, które zwyciężyły 28:27. Aleksandra Rosiak zdobyła w tym meczu cztery bramki. Dwa trafienia zaliczyła Magda Balsam i jedno dołożyła Sylwia Matuszczyk.
- Kolejny mecz wyglądał całkowicie inaczej. Pokazałyśmy charakter jako drużyna. Skuteczność rzutowa była na wyższym poziomie, a bramkarki wybroniły bardzo ważne piłki - zaznacza Aleksandra Tomczyk. - Drugie spotkanie zagrałyśmy naprawdę bardzo dobrze. Super fragmenty obrony 5-1 - zauważa Sylwia Matuszczyk. - Mimo przegranej jestem dumna z zespołu, bo naprawdę pokazałyśmy, że gdy gramy konsekwentnie, jesteśmy groźne w każdym aspekcie - twierdzi Magda Balsam. - Wyciągnęłyśmy wnioski i w następnym meczu starałyśmy się grać dużo rozważniej i spokojniej. Tych błędów było dużo mniej. Ponadto super funkcjonowała obrona. To był klucz do tego, by ten mecz wyglądał dużo lepiej i byśmy pokazały, na co nas stać - dodaje Aleksandra Olek.
- Cieszę się, że rozegrałyśmy te mecze. Mogłyśmy znów zagrać wspólnie przed turniejem i przetestować różne warianty gry. W drużynie mamy bardzo dobre nastawienie, bo choć w pierwszym meczu nie wyglądało to dobrze, to w drugim pokazałyśmy, że gramy, jak drużyna i potrafimy walczyć. Na mistrzostwach chcemy jednak pokazać dużo więcej - tłumaczy Rosiak. - W drugim spotkaniu pokazałyśmy, na co nas stać. Nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Myślę, że był to dobry prognostyk przed mistrzostwami. Szło w obronie, szło w ataku, a to najważniejsze elementy. Przegrałyśmy to spotkanie jedną bramką, ale jest dużo plusów, kóre możemy z tego meczu wyciągnąć. Na pewno zaprocentują one w Szwajcarii - kończy Wdowiak.
Zespół polskich szczypiornistek prosto ze Szwecji udał się do Szwajcarii, gdzie przygotowywać się będzie do turnieju EURO'24. Pierwszy mecz mistrzostw to dla Polek starcie z kadrą Francji. To spotkanie zaplanowano na czwartek 28 listopada. Początek o godzinie 20:30. Dwa dni później, w sobotę 30 listopada biało-czerwone zmierzą się z reprezentacja Portugalii. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:30. Po kolejnych dwóch dniach, w poniedziałek 2 grudnia zagrają z kolei z Hiszpanią. Początek tego spotkania zaplanowano na 18:00. Wszystkie z wymienionych meczów zostaną rozegrane wewnątrz obiektu St. Jakobshalle w Bazylei. Transmisje z tych spotkań będą dostępne na antenach Eurosportu i platformie Max.
- Na EURO jedziemy z dobrym nastawieniem. Doskonale wiemy, że jeśli będziemy grały to, co potrafimy i ustrzeżemy się niepotrzebnych błędów, to naprawdę jesteśmy w stanie grać świetną piłkę ręczną. Mam nadzieję, że wykorzystamy te sparingi. Podsumujemy je i z bojowym nastawieniem pojedziemy na mistrzostwa Europy - zapewnia Sylwia Matuszczyk. - Już nie możemy się doczekać aż rozpoczniemy mistrzostwa. Jesteśmy na nie dobrze przygotowane fizycznie, jak i taktycznie. Z niecierpliwością czekamy na walkę o punkty - przyznaje Magda Balsam.
- Mamy dużo wniosków po tym dwumeczu. Szykujemy się już na EURO. Pierwszy mecz już 28 listopada z Francją. Zaraz zaczniemy analizę. Naszym głównym celem jest wyjście z grupy. Kolejne nasze rywalki to Hiszpanki i Portugalki. Skupiamy się teraz na tych meczach - mówi Aleksandra Tomczyk. - Jesteśmy gotowe do walki. To ważna impreza i każda znas nie może się jej doczekać. Chcemy dać z siebie wszystko. Celem jest wyjście z grupy. Mamy nadzieję, że te mecze ułożą się po naszej myśli i będziemy mogły się cieszyć z rezultatów - dodaje Paulina Wdowiak. - Wiemy po co jedziemy na Mistrzostwa Europy. Chcemy na początek wyjść z grupy, bo wiemy, że nas stać na to, by walczyć dalej. Jetseśmy dobrze przygotowane i każda z nas wierzy, że mamy w tej drużynie siłę - kończy Aleksandra Olek.
Sześć reprezentantek Polski nie zamyka delegacji biało-zielonych na EURO'24. MKS FunFloor Lublin ma też po jednej przedstawicielce w reprezentacjach Chorwacji i Austri. Stela Posavec i jej chorwacka kadra w sparingach przed mistrzostwami pokonała kadry Macedonii Północnej (26:18) i Serbii (30:26). Rozgrywająca zespołu z Lublina w pierwszym meczu wpisała się na listę strzelczyń raz, a w drugim już trzykrotnie. Reprezentacja Austrii Antoniji Mamic z kolei przegrała w ostatnim teście przed mistrzostwami Europy z Niemcami 26:28.
Fot. Handball Polska