LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Ujawniamy rozstania! Tomasz Lewtak: Jesteśmy w stanie zbudować europejską piłkę ręczną tutaj

Ujawniamy rozstania! Tomasz Lewtak: Jesteśmy w stanie zbudować europejską piłkę ręczną tutaj

Zarząd MKS Lublin S.A. zamknął już skład lubelskiej drużyny na przyszły sezon. Poszczególne karty będziemy odkrywać z czasem. Prezes Tomasz Lewtak zdradza, kto opuści klub oraz przyznaje, że zależy mu nie tylko na sile drużyny z Lublina, ale i całej ORLEN Superligi Kobiet.

 

Poznaliśmy pierwsze wzmocnienia drużyny z Lublina. Będzie ich więcej?

Kadra naszego zespołu została zamknięta już w lutym. Wspólnie z Trenerem Pawłem Tetelewskim chcieliśmy ustabilizować skład, przeprowadzić jak najmniej zmian. Ostatecznie, w niektórych przypadkach musieliśmy reagować w zależności od sytuacji, w jakiej zostaliśmy postawieni. Musieliśmy wziąć pod uwagę nie tylko naszą wolę, ale również, co naturalne, decyzje niektórych zawodniczek odnośnie ich przyszłości. Tym samym w niektórych przypadkach musieliśmy nieco zmienić plany. Przed sezonem 2025/26 ogłosimy jeszcze transfery przychodzące. Zrobimy to, gdy nadejdzie na to odpowiedni moment.

 

Przyjścia nowych zawodniczek zazwyczaj oznaczają także rozstania. Tak będzie też w tym przypadku?

Nasza kadra na sezon 2025/26 ma liczyć 19 zawodniczek. Zespół ma być gotowy do walki na trzech frontach. Sposób zbudowania składu ma dać większe możliwości w ataku i obronie. Nasza gra powinna charakteryzować się nieco inną specyfiką niż w latach wcześniejszych. Wierzę, że będziemy bardziej elastyczni w rozwiązaniach na parkiecie. Cele zespołu natomiast będą niezmienne. Naturalnie przyjścia oznaczają również odejścia. Jak wspomniałem, część, a właściwie większość odejść spowodowana jest chęcią zmiany otoczenia przez zawodniczki. Chęcią spróbowania rywalizacji na poziomie międzynarodowym.

 

Czeka nas rewolucja w składzie?

Nie będzie to rewolucja, ponieważ trzon zespołu zostaje z nami na kolejne lata. Niedługo będziemy informować również o przedłużeniach kontraktów. Natomiast w nadchodzącym sezonie w barwach MKS nie zobaczymy pięciu zawodniczek reprezentujących nas w obecnym sezonie. Wiem natomiast, że cały zespół jest skupiony na celach nakreślonych na ten sezon. Chcemy do końca sezonu zdobyć pełną pulę punktów i wygrać Puchar Polski. Po ostatnim zwycięstwie z KGHM Zagłębiem Lubin chyba wszyscy wierzą, że jest to w naszym zasięgu.

 

O których zawodniczkach mówimy?

Na prawym skrzydle nie będzie z nami Magdy Balsam, z którą początkowo mieliśmy uzgodnione warunki współpracy na kolejne lata. Według mojej wiedzy pojawiła się możliwość realizacji jej sportowych marzeń. Tym samym ze zrozumieniem podeszliśmy do jej decyzji. Kwestie prywatne i rodzinne spowodowały, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy w naszych barwach Antoniji Mamić. W atmosferze porozumienia i szacunku zdecydowaliśmy o zakończeniu po tym sezonie współpracy z Anouk Nieuwenweg. Jestem przekonany, że dla Anouk ten sezon spędzony w Polsce przyczyni się do jej dalszego rozwoju. Trzymam kciuki za wychowankę Miasta Lublin - Aleksandrę Olek, która zrealizuje jeden ze swoich celów - występy w silnej lidze zagranicznej. Na środku rozegrania nie będzie z nami Steli Posavec, która zdecydowała się na kontynuowanie kariery w innym miejscu. Wszystkim tym zawodniczkom będziemy dziękować jeszcze indywidualnie. Jestem im bardzo wdzięczny za serce, siły, zdrowie pozostawione na parkiecie dla MKS-u i trzymam kciuki za realizację ich celów i marzeń zarówno na płaszczyźnie sportowej, jak i prywatnej.


Skoro skład jest już zamknięty, jak można ocenić działania klubu na rynku transferowym?

Przede wszystkim jestem zadowolony z jakości współpracy pracy duetu Paweł Tetelewski – Monika Marzec w kontekście poruszania się na rynku transferowym i tempa pracy. Trener Tetelewski miał sprecyzowany plan, wyznaczył priorytety w kontekście rozmów, a później działał konsekwentnie i zdecydowanie. Wiem, że opinia o naszym Klubie i jego sposobie pracy bardzo pomogła w kilku elementach. Pozycję negocjacyjną skomplikował fakt, że w tym sezonie poza eliminacjami do Ligi Europejskiej, nie mieliśmy więcej okazji do pokazania się na arenie międzynarodowej. Puchary przyciągają do Klubu – zarówno zawodniczki jak i kibiców. Jednym z najważniejszych czynników budujących pozycję na rynku transferowym jest pozycja Klubu na rynku międzynarodowym.

 

Jak oceniasz ruchy transferowe innych klubów?

Widzę, że kluby się stabilizują i wzmacniają swoją kadrę zawodniczek. Nasi rywale również dość wcześnie zamykają swoje składy. Martwią sytuacje finansowe i sportowe niektórych ośrodków, ale mam nadzieję, że poradzą sobie z problemami i będziemy wspólnie budować naszą ligę. Standardowo dochodzi do roszad również w sztabach szkoleniowych. Wiem, że włodarze klubów dążą do wzmocnienia swoich budżetów, są w stanie zapewnić coraz lepsze warunki, ściągnąć do Klubu coraz lepsze zawodniczki. Dzięki temu Superliga w kolejnym sezonie będzie jeszcze ciekawsza.

 

Ciekawsza i realnie mocniejsza?

Wspólnie z klubami, a w ostatnich latach szczególnie dynamicznie z Prezesem KGHM Zagłębia Lubin Witoldem Kuleszą, budujemy potencjał finansowy i organizacyjny naszych klubów, który umożliwia nam to, aby do naszych zespołów dołączały najlepsze Polki i bardzo dobre zawodniczki zagraniczne. Z szacunkiem oceniam ostatnie ruchy m.in. Prezesa Arkadiusza Koronki z Gniezna. Stabilizację kadrową osiągnął Elbląg. Słyszę i widzę, jakie mają plany. Takie ruchy sprawiają, że nasza Superliga staje się mocniejsza. Niestety nie wszystkie zawodniczki udaje się nam zatrzymać w kraju. Powtarzam im, żeby nie wyjeżdżały lub wracały do Polski, bo jesteśmy w stanie zbudować europejską piłkę ręczną tutaj. Niestety ten przekaz nie jest spójny ze Sztabem kadry Polski. Obecnie jednak liga węgierska czy rumuńska weszła na inny poziom finansowy, a rozmawiamy o sporcie zawodowym, więc kwestie finansowe są kluczowe.

 

Silna Superliga Kobiet to realna wizja?

Kielce i Płock weszły z powodzeniem na tę ścieżkę, my również mamy ku temu warunki. Jesteśmy w stanie zbudować silną ligę, z silnymi zespołami, które będą liczyć się w Europie. Reforma i rozszerzenie rozgrywek, czy zoptymalizowanie terminarza to elementy, które w mojej ocenie mogą pomóc w osiągnięciu tego celu. Jako sternik Klubu pracuję tak, aby stworzyć mojemu Sztabowi Szkoleniowemu i Zespołowi warunki, jakie posiadają najmocniejsze europejskie marki. Wiem, że osiągnęliśmy poziom organizacyjny, o którym możemy spokojnie mówić w Europie. Ważne, tylko żeby nam i innym klubom nie przeszkadzano, ponieważ prowadzimy dość trudny z perspektywy rynku sportowego i biznesowego produkt.

 

 

Rozmawialiśmy także z zawodniczkami, które po sezonie rozstaną się z PGE MKS-em FunFloor Lublin.

Magda Balsam:

Decyzja o zakończeniu mojej przygody z PGE MKS-em FunFloor Lublin nie była łatwa, ale wynikała z potrzeby dalszego rozwoju i poszukiwania nowych wyzwań. Zawsze staram się kierować tym, co będzie najlepsze dla mojego rozwoju sportowego. Lublin to klub z ogromną historią i ambicjami, dlatego jestem wdzięczna za okazane mi zaufanie. Przyszedł jednak moment, w którym poczułam, że czas zrobić kolejny krok naprzód.

Czas spędzony w Lublinie postrzegam jako ważny etap w mojej karierze zawodniczej. Reprezentowanie PGE MKS-u FunFloor Lublin było związane z określonymi celami sportowymi, które realizowałam z pełnym zaangażowaniem. Przeżyłam tu zarówno triumfy, jak i momenty próby, które mnie ukształtowały. Dlatego, dziękuje za wszystkie chwile, te dobre i te trudne. Dziękuję całemu klubowi, sztabowi, koleżankom z drużyny. Szczególne podziękowania kieruję do kibiców – ich wsparcie znaczyło dla mnie naprawdę bardzo wiele. Z nimi zawsze było łatwiej. Lublin zawsze będzie miał szczególne miejsce w moim sercu.

Magda Balsam

 

Aleksandra Olek:

Po dwóch latach spędzonych w klubie czuję, że to odpowiedni moment na nowy rozdział w mojej karierze. Chcę spróbować czegoś nowego, rozwinąć się w innym środowisku i zmierzyć się z nowymi wyzwaniami.

To był dla mnie intensywny i pełen doświadczeń czas. Chcę na pewno podziękować bliskim, na których mogłam liczyć w każdej chwili. Każdy etap kariery wnosi coś nowego, a ja z tego okresu wynoszę wiele cennych lekcji, które ostatecznie pomogą mi w dalszym rozwoju.

Aleksandra Olek

 

Stela Posavec:

Po dwóch sezonach w PGE MKS Funfloor Lublin czuję, że nadszedł czas, aby zakończyć tę wspaniałą przygodę. Nie mam żadnych złych uczuć. Po prostu uważam, że dałam z siebie wszystko i czas iść dalej.

Dla mnie osobiście było wiele wzlotów i upadków w ciągu tych dwóch sezonów, ale możecie być pewni, że przywiozę ze sobą tylko dobre i pozytywne wspomnienia. Mam wielki szacunek do klubu, wszystkich ludzi z nim związanych, zawodniczek, trenerów, sponsorów i kibiców. Odchodzę, ale nadal będę wielkim fanem PGE MKS FunFloor Lublin. Dziękuję za wszystko!

Stela Posavec

 

Antonija Mamić:

Po długim namyśle moja rodzina i ja zdecydowaliśmy, że spędzimy tylko jeden sezon poza domem i to jest jedyny powód mojego odejścia. Decyzja była trudna, szczególnie po doświadczeniu, jak wyjątkowy jest ten klub. Organizacja, ludzie, wszystko tutaj jest na najwyższym poziomie

To, co zapamiętam najbardziej, to praca z moim trenerem bramkarzy i wszystkimi innymi z drużyny, długie podróże autobusem, śpiewanie po każdym zwycięstwie oraz serdeczność ludzi. Miasto Lublin i ogólnie kraj – Polska zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu.
To powiedziawszy, nie skupiam się jeszcze na wyjeździe. Sezon się nie skończył, a moim celem pozostaje wyjazd z tytułem. Na tym się skupiam i jestem zdeterminowana, by to osiągnąć.

Antonija Mamić

Anouk Nieuwenweg:

Postanowiłam kontynuować karierę gdzie indziej i podpisałam kontrakt z nowym klubem na nadchodzący sezon. Do tego czasu skupiam się na zakończeniu trwających rozgrywek w najlepszy możliwy sposób.

Chcę podziękować klubowi za czas spędzony tutaj. Doceniam możliwość bycia częścią tego projektu. Nie zawsze było łatwo, ale było to dobre doświadczenie.

Anouk Nieuwenweg

Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
Hvala na svemu i sretno!
Vielen Dank für alles und viel Glück!
Bedankt voor alles en veel succes!

Powrót do aktualności