Aktualności
W Tczewie bez sensacji
Sensacji nie było. MKS AZS UMCS Lublin uległ nieznacznie w Tczewie głównemu faworytowi do awansu do PGNiG Superligi
Jesienią, gdy obie drużyny mierzyły się w hali Globus doszło do dużej niespodzianki, bo lublinianki zdołały pokonać Aussie Sylex, drużynę z przeszłością superligową. W składzie drużyny trenera Leszka Elbickiego można znaleźć nawet były reprezentantki Polski seniorek i juniorek, a prawie każda zawodniczka Tczewa ma za sobą występy w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Gospodynie, choć w przekroju spotkania nie imponowały skutecznością, a ich postawa kosztowała sporo nerwów doświadczonego szkoleniowca, szybko uzyskały kilkubramkową przewagę i dowiozły ją do końca spotkania. Lublinianki grały falami, miały okresy bardzo dobrej postawy, gdy zdobywały gole seriami, w czym brylowała głównie Kinga Tess-Mazurek, autorka aż 11 trafień. Trenerka Monika Marzec pochwaliła też za debiut bramkarkę Paulę Gruszecką.
Aussie Sylex Sambor Tczew - MKS AZS UMCS Lublin 29:25 (15:12)
AS Sambor: Kordunowska, Frankowska - Strzałkowska 5, Stanulewicz 5, Skonieczna 5, Belter 3, Gelińska 3, Jezierska 3, Krajewska 2, Orzłowska 1, Dorsz 1, Koprowska 1, Kot, Tomczyk.
MKS AZS UMCS: Gruszecka, Nóżka - Tess-Mazurek 11, Lasek 4, Grodzicka 3, Tkaczyk 3, Wawrzonek 2, Tatara 1, Jarosz 1, Blaszka, Kucharczyk
(sambor-tczew.pl)