Aktualności
Włodek: Kluczem obrona
Wypowiedzi po niedzielnym meczu finałowym.
Kaja Załęczna: Spotkanie miało podobny przebieg jak wczorajsze. Zabrakło nam skuteczności, w drugiej połowie przeciwnik to wykorzystał i to on wyszedł zwycięsko. Musimy to przemyśleć, jeszcze raz przeanalizować i zmienić swoją grę w spotkaniu w Lubinie. Myślę, że za tydzień zagramy dużo lepiej .
Aleksandra Baranowska: Na pewno w drugiej połowie pomogła dobra obrona. Dziewczyny bardzo mi pomagały, na pewno też popełniałyśmy mniej błędów i to wszystko przełożyło się na tą wygraną. Tak bardzo się cieszę, bo na taki mecz na takim poziomie rozgrywek czekałam 2 lata.
Bożena Karkut: Ten mecz miał podobny przebieg jak wczorajszy i ja szczerze mówiąc miałam wrażenie, że jestem na meczu wczorajszym. Porażka w dużej mierze na własne życzenie, bo nie ujmując niczego rywalkom to bardzo dziś im pomogłyśmy. Myślałam że to wczoraj mieliśmy najgorszy z przestoi ale to chyba dziś pobiłyśmy wszelkie rekordy jeśli chodzi o czas bez bramki. Jeśli gra się o finał Mistrzostw Polski to takie rzeczy nie mogą się zdarzać.
Sabina Włodek: Dwa bardzo podobne spotkania, ponownie zaczynamy mecz, żeby nie powiedzieć beznadziejnie to powiem że po prostu źle. Dajemy rywalkom rozwinąć skrzydła, mamy problemy i w obronie i w ataku, po czym rywal to wykorzystuje i karci nas kontrami. Druga połowa podobna jak w dniu wczorajszym, zdecydowanie poprawiamy grę w obronie, tracimy jedną bramkę z gry i cztery bramki z rzutów karnych. To o czymś mówi i to pozwala nam złapać wiatr w żagle. Także kluczem do zwycięstwa była dziś obrona.
Alina Wojtas: Za tydzień kolejny bardzo ważny mecz. Zapominamy o tym co było w ten weekend. Następny mecz będzie o wiele cięższy, musimy do niego podejść skoncentrowane i zmobilizowane. To że ja zagałam dziś dobrze to zasługa tych 7 zawodniczek, które są na boisku i kolejnych które siedzą na ławce rezerwowych, które bardzo mobilizują. Cieszę się że dziś to ja przyczyniłam się do zwycięstwa, ale tak jak mówiłam tworzymy fajny monolit i oby tak zostało do końca. Nie możemy na pewno podejść do trzeciego meczu w ten sposób, że Zagłębie nam odpuści. To one nie mają nic do stracenia, nam nie może się już przytrafić taki przestój jaki miałyśmy w dwóch pierwszych meczach, ponieważ grając na wyjeździe będzie ciężko nadrobić te stracone bramki. Jeśli będziemy odpowiednio skoncentroane i zmobilizowane to możemy myśleć o zwycięstwie.
źródło: inf. własna/TVP Lublin