LublinLubelskieFunFloorORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Zła seria przerwana

news-big

 

Szczypiornistki MKS AZS UMCS Lublin pokonały w sobotę na Globusie Polonię Kępno 26:22 (15:14), w meczu 8. kolejki I ligi.

Lubelski zespół do sobotniego spotkania przystąpił mocno osłabiony. Zabrakło chorej Iwony Kot oraz Pauliny Tkaczyk, która musiała pauzować z powodu czerwonej kartki otrzymanej w środę w rywalizacji Pucharu Polski z Cracovią 1906 Kraków. Z tego powody na pozycji kołowej mecz rozpoczęła nominalna skrzydłowa Karolina Wawrzonek. A to przecież niejedyne braki kadrowe. W dalszym ciągu ze względu na kontuzję barku nie może grać Dorota Adamczyk oraz Aleksandra Piech (złamana noga).

Po raz kolejny w tym sezonie lublinianki chciałyby jak najszybciej zapomnieć o pierwszych minutach rywalizacji. Ponownie zaczęły źle w ataku. Rzuty lubelskich zawodniczek odbijała Magdalena Słota. W dodatku w akcjach MKS AZS UMCS brakowało szczęścia.

Po kilku minutach Polonia wygrywała 2:0. Niemoc gospodyń przerwała w 5 min z kontry Agnieszka Blaszka. W 10 min przyjezdne prowadziły 4:2. Ale ku uciesze kibiców w hali Globus, akademiczki zaczęły łapać wiatr w żagle. Dwie minuty później Katarzyna Jarosz doprowadziła do remisu 4:4, a po kwadransie było jeszcze po 6.

Sprawy w swoje ręce wzięła Weronika Zarzycka. W 18 min po jej trafieniu podopieczne Moniki Marzec i Izabeli Puchacz po raz pierwszy objęły prowadzenie. Po chwili ponownie Zarzycka z kontrataku podwyższyła na 9:7 i Krzysztof Markiewicz, trener ekipy z Kępna poprosił o czas.

Jak się okazało była to świetna decyzja. Rywalki w błyskawicznym tempie odrobiły straty. Po pięciu golach z rzędu w 23 min wygrywały 12:9. Polonia skrupulatnie wykorzystała bierność lubelskiej obrony.

Jednak końcówka pierwszej połowy należała do akademiczek. Prym wiodły rozgrywające Zarzycka i Kinga Tess-Mazurek. Dzięki ich dobrej postawie do przerwy było 15:14 dla MKS AZS UMCS.

umcs-pol

Gra falami. Tak w mega skrócie można opisać sobotni mecz. Drugą część spotkania lepiej zaczęła Polonia. A już po chwili przeważały gospodynie. W 37 min czerwoną kartkę otrzymała Alicja Łukasik, która sfaulowała biegnącą do kontry Jagodę Lasek. Dobrze w zespole z Lublina zaczęła sobie radzić Agnieszka Blaszka. To właśnie po jej bramce z rzutu karnego w 43 min miejscowe wygrywały 20:18.

W 47 min MKS AZS UMCS wygrywał już pięcioma golami (23:18). Ważny rzut karny wybroniła Monika Nóżka. W ostatnich minutach gospodynie musiały radzić sobie bez Weroniki Zarzyckiej. Lubelska rozgrywająca w brutalny sposób sprowadziła rywalkę do parteru, za co została ukarana czerwoną kartką.

Ambitnie grające lublinianki nie pozwoliły wydrzeć sobie zwycięstwa i pokonały Polonię Kępno 26:22. Przerwały tym samym serię czterech spotkań bez zwycięstwa. Za tydzień akademiczki zagrają w Płocku z SMS.

MKS AZS UMCS Lublin – Polonia Kępno 26:22 (15:14)

MKS AZS UMCS: Nóżka – Zarzycka 10, Blaszka 5, Tess-Mazurek 5, Jarosz 3, Lasek 2, Wawrzonek 1, Grodzicka, Tatara.

Trener: Monika Marzec i Izabela Puchacz.

Kary: 8 min.

Karne: 4/6.

Polonia: Słota – Łukasik 5, Wynnyk 4, Fijałkowska 3, Rykaczewska 3, Struzik 3, Cichoń 2, Grozdanowska 2, Gałka, Kucharska, Wojtasik, Romanowska.

Trener: Krzysztof Markiewicz.

Kary: 12 min.

Karne: 3/4.

Sędziowali: Jac - Wrona.

 

 

Powrót do aktualności